Statystycznie rynek wtórny odznacza się większą elastycznością negocjacji cen. Średnio wedle analityków WGN z ceny mieszkania na rynku wtórnym można zbić nawet 7,5 procent.

Jak wygląda sytuacja na rynku pierwotnym? 

Wedle danych NBP z Q1 2017 roku, w samej stolicy przy cenach transakcyjnych oscylujących na poziomie 7650 złotych za metr kwadratowy różnica podczas negocjacji cen wynosi zaledwie około 1,8 procent. Dla porównania w Krakowie jest to nieco powyżej 2 procent (ceny transakcyjne wynoszą 6375 zł). Ogólnie różnice między ceną finalną a ofertową nie wynoszą więcej jak 5% procent. 

W czasach rosnącej popularności zakupu mieszkań nowych, branża deweloperska ma się lepiej niż kiedykolwiek. W roku ubiegłym deweloperzy sprzedali ponad 60 tysięcy nowych lokali w największych miastach w Polsce. Wynik ten jest obecnie najlepszym na przestrzeni kilkunastu lat. 

Niemniej, mimo tego, że na obecnym rynku mieszkań pierwotnych to nie klient ma ostatnie słowo, równowaga rynkowa pozostaje zachowana. Odpowiednie proporcje między popytem i podażą oraz aktywne budowanie kolejnych lokali, które szybko znajdują właścicieli sprawia, że na duże zbijanie z cen nie mamy co liczyć. 

Naturalnie piszemy o mieszkaniach z segmentu popularnego, czyli na kieszeń przeciętnego obywatela. Większość przedstawionych danych jest uśredniona. Co w sytuacji, gdy zamierzamy kupić apartament z wyższej półki? 

Lepszą negocjację ceny możemy przeprowadzić podczas kupowania apartamentów premium, które wciąż – mimo metodycznie rosnącego zainteresowania – nadal stanowią ofertę luksusową i niedostępną dla wszystkich. Kupując takie nieruchomości, możemy liczyć na większy procent utargu między ceną transakcyjną a ofertową. Przykładem mogą być apartamenty w wieżowcu Cosmopolitan lub inne apartamenty najwyższej klasy – np. przy Złotej 44 w Warszawie. 

Inną sytuacją, w której możemy przeprowadzić bardziej owocne negocjacje, jest zakup kilku apartamentów u jednego dewelopera lub zakup mieszkania, którego deweloper z jakichś względów nie może sprzedać. 

Co z rynkiem wtórnym? 

Rynek wtórny jest bardziej podatny na negocjacje cenowe. Wedle danych z Q1 2017 roku zgromadzonych przez NBP, różnice między cenami ofertowymi i transakcyjnymi są znacznie wyższe i w samej tylko stolicy mogą wynosić nawet 17 procent przy cenach transakcyjnych 7304 zł/mkw i ofertowych 8816 zł/mkw (dane uśrednione) W Krakowie z kolei wynik ten jest nieco niższy i oscyluje w granicach 12 procent, przy czym ceny ofertowe wynoszą średnio 6859 zł, a transakcyjne 5979 zł. Pamiętajmy, że wyniki są uśrednione i głównie dotyczą najpopularniejszego segmentu mieszkań z rynku wtórnego. Mieszkania bardziej „chodliwe” mogą być mniej podatne na negocjacje cenowe – podobnie jak mieszkania mniej popularne na większą elastyczność przy zbijaniu cen. 

Wyrównywanie się popytu i podaży na mieszkania z rynku wtórnego oraz pierwotnego sprawia, że rynek stabilizuje się, a takie warunki nie sprzyjają negocjacjom cenowym. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here